Łowca błyskawic

Ten film ratuje moim zdaniem tylko to , że ostatecznie da się go obejrzeć przy odrobinie wyrozumiałości do dennego scenariusza , który najwyraźniej był kierowany do bardzo niewymagającego widza, a traktując ten film jako komedie można się nawet sporo uśmiać. Tutaj nie ma miejsca na to by scenarzyści zaprzątali sobie...

Ten film jest bardzo nudny, a na dodatek scena wykradzenia samolotu z bazy wojskowej później pojawiła się w filmie Agent Red.

Jak dla mnie to jedynym plusem tej "produkcji" sa niunie ktore w niej graja, mianowicie ta agentka FBI i zona tego pilota, nie zmienia to faktu ze przy filmie mozna zasnac :/ nie polecam - cya

Film "Łowca Błyskawic" bądź też "Spisek" to dobry film, z ciekawą fabułą związaną z wrobieniem drugiego, niewinnego człowieka. Dolph jak dla mnie zagrał powyżej swoich formalnych możliwości, a scena w szpitalu "Gdzie jest lekarz?" fenomenalna! Dużo lepszy od poprzednich filmów Dolpha, takich jak m.in. Rozjemca. 8/10

Pod koniec filmu gosciowi wprost napisal ze za 3 sekundy cos sie wydarzy a ten gada "o co
chodzi o co chodzi" to jak za 3 sekuindy cos sie wydarzy to niech przyjmie postawe jakby
mieli mu broń wyrwać kur***** ale film zyebany jak mogli takie cos zrobic, ze koles nie
wiedzial co sie stanie za 3 sekundy