jakoś nie mogłem się przekonać do jej nieustannego optymizmu , miałem wrażenie że to na tle nerwowym , na
przykład efekt jakiejś traumy z dzieciństwa

Dziwny to film. Irytujący, ale zachęcający do dalszego oglądania, męczący ale jednocześnie całkiem zabawny. Prawdę powiedziawszy nawet po przeczytaniu wielu dość sprzecznych opinii, nie takiego go sobie wyobrażałem. Przygotowywałem się na coś innego, więc pierwsze minuty obrazu Leigha były dla mnie dość szokujące i...

Zwykłe codzienne sprawy, zwykłe ludzkie ciągoty, zwykłe potrzeby okraszone ekstrawaganckim zachowaniem głównej bohaterki. Ekstrawaganckim, ale jakże pozytywnym. Za ten pozytyw ja ten film lubię. Ot, po prostu. I ten uśmiech...

Nie jest to moim zdaniem komedia i nie tak trzeba do tego podchodzić. Jest to bardziej optymistyczny film niż się nam na codzień wydaje. Prawdziwa kopalnia dobrego samopoczucia i oderwania od szarej rzeczywistości. Będę tęsknił za tym filmem gdyż to taki gatunek który doskonale się nadaje do powtórnych odtworzeń w...

świetna rola sally hawkins i zjawiskowy eddie marsan(jakim cudem dostrzeżono hawkins a jego pominięto w wyrożnieniach aktorskich???)+ fajny tyłek roukina - bardzo dobre kino, leigh na zawsze pozostanie mistrzem łagodnie snujących się opowieści o zwyczajności

Polecam tak zrobić każdemu :) ale wcześniej. Strata czasu.

Przynajmniej nie kręci się wokół chłopa i miłości w końcu. Tak być powinno , polecam każdemu, szczególnie dziewczynom niech przykład biorą! ;)

Ten film na pewno nie uszczęśliwia. Wręcz przeciwnie, zanudza na śmierć, pomimo niezgłębionych pokładów optymizmu głównej bohaterki.

Stwierdzam ze dobry film a niespodziewalem sie zbyt wiele. Świetna gra Sally Hawkins (nie zgodze sie z opiniami, ze postać grana przez nią jest ostro przerysowana) jak i Eddiego Marsan'a.
Enrahah!

nie warto tracić czasu na ten film, lepiej obejrzeć coś innego

nie wiem, co to za krytycy filmowi sie wypowiadaja i zaczecaja do obejrzenia tej, jakze nudnej i glupiej szmiry!!! dramatycznie bezsensu, bohaterka wkurzajaca, brak jakiegokolwiek ciekawego elementu. nie daje filmom nigdy oceny "1" ale ten zasluguje.

Bardzo mi się ten film podobał! Świetna rola Sally Hawkins - bardzo pozytywna, lekka i optymistyczna!! Śmiałam się co chwila!! No i najlepszy instruktor:D Enraha!! Super;)

*nauka jazdy i enraha;) aha i żółty fiat
*młodsza siostra i jej zmęczona twarz - bezcenne;)

Muszę przyznać, że zawiodłem się. Wg zapowiedzi miał to być "filmowy zastrzyk energii", więc myślałem, że otrzymam coś zbliżonego do "Małej miss". Dostałem znośny, w miarę miły obrazek z niezłym aktorstwem i nudnym scenariuszem. To typowa produkcja na "jeden raz", bardzo szybko ulatująca z pamięci. Na dłużej zapamiętam...

Główna bohaterka jak i jej koleżanka nauczycielka, z którą chodziła na flamenco grały w ekranizacjach powieści Jane Austen. Powinny przy takich filmach pozostać, bo Happy Go Lucky to film o niczym. Ot, kilka tygodni z życia mało zabawnej Poppy. Jedyny dobry moment to szarpanina w aucie, coś w tym filmie w końcu zaczęło...

Film jak dla mnie jest przedziwny! Akcja mało wciągająca może poza kilkoma zabawnymi momentami to nie było żadnych powodów do zachwytu. Jeżeli chodzi o gre aktorską to jedynie ciekawie zagrał drugoplanowo ... instruktor jazdy w moim mniemaniu :) Patrząc na forum widać naprawdę skrajne wypowiedzi! Od zera do arcydzieła...

nie dość , że wynudziłam się na nim niemiłosiernie , to jeszcze nie ma w nim jakiegokolwiek przekazu . czegokolwiek . tematu ?

a puentą było co ? płynięcie łodzią . hm .

co to byl za kawalek na imprezie w klubie?

dość radosny uważam i wart obejrzenia. lekkoduch bohaterki może drażnić momentami ale skończyłam oglądać film z uśmiechem na ustach...nastrój więc film zdecydowanie poprawia..

dawno się tak nie wynudziłam. Całkowity brak fabuły, główna bohaterka strasznie irytująca. Jeśli czerpanie radości z życia ma polegać na robieniu z siebie idiotki, to ja dziękuję. Od autora Very Drake oczekiwałam trochę więcej.