jeśli ktoś będzie szukał tutaj za dużo fabuły, to się zniechęci. Piosenki Doris Day, dynamiczne układy taneczne, a do tego dosyć wątła fabułka o gwiazdach zabawiających wojsko amerykańskie, jakiś romansik. Nie, naprawdę nie wymagałabym za dużo jeśli chodzi o konstrukcję i psychologię. Ale miło popatrzeć na ładnych...
w scenie kowbojskiej jako obrońca dam w saloonie. Za dużej roli tutaj nie ma, jak to cameo, ale sympatycznie wyszło. Swoista autoparodia wczesnych westernów cooperowskich.