Recenzja filmu

Darling (1965)
John Schlesinger
Henryka Biedrzycka
Julie Christie
Dirk Bogarde

Sukces goryczą podszyty

"Darling" to z jednej strony kino młodych gniewnych, stylistycznie jednak odmienne od popularnego "Buntownika bez powodu", powstałego 10 lat wcześniej. Z drugiej zaś obraz kobiety wyzwolonej,
"Darling" to z jednej strony kino młodych gniewnych, stylistycznie jednak odmienne od popularnego "Buntownika bez powodu", powstałego 10 lat wcześniej. Z drugiej zaś obraz kobiety wyzwolonej, zdeterminowanej na sukces, dążącej do finansowej niezależności, wpadającej jednak w pułapkę swojej huśtawki emocjonalnej, wynikającej z dokonywanych wyborów życiowych. Od momentu premiery filmu "Darling" minie jeszcze 19 lat, zanim Madonna zaśpiewa słynną piosenkę "Material girl", ale charakter i treść tego utworu świetnie wpisuje się w film Johna Schlesingera.

Diana Scott (w tej roli świetna Julie Christie) to piękna, młoda i pozytywnie nastawioną do życia modelka, szukającą swojego miejsca w świecie. Rezolutna Diana  nie spodziewa się jaki świat otworzy przed nią poznany właśnie telewizyjny prezenter i dziennikarz Robert (Dirk Bogarde), który z miejsca traci dla niej głowę. Rozpoczyna się miłosna przygoda, która nie zawsze jednak będzie usłana różami. Pomimo świadomości swoich poczynań i pojawiających się wyrzutów sumienia Diana ostatecznie godzi się na rozbicie małżeństwa Roberta, który decydując się na wspólne z nią życie zostawia żonę i dwójkę dzieci. Nowo poznany świat medialnego biznesu, wywiadów i spotkań ze śmietanką towarzyską sprawiają, że Diana zostaje dostrzeżona jako obiecująca modelka i aktorka, zaś jej kariera nabierze rozpędu.

Do wspólnego życia z Robertem, o ile z początku pełnego namiętności i wariactwa, zaczyna wkraczać gorycz prozy życia codziennego. Wzajemne podejrzenia o romans i zazdrość zwiększają tylko narastający od jakiegoś czasu dystans między nimi. Diana ciągle jednak pełna wigoru i chęci zdobywania szczytów w show-biznesie postanawia nie osiadać w szarej, rutynowej rzeczywistości i zaczyna wykorzystywać nowe znajomości, odkrywając kolejne tajniki hermetycznego towarzystwa ludzi sukcesu. Iluzoryczny triumf i powierzchowne znajomości, nie nadające się do wypełnienia pustki w sercu Diany, okażą się jednak zbyt ciężkie do przełknięcia, co zdecydowanie odbije się na znajomości z Robertem.

Film prowadzony jest w stylu reportażowego wywiadu. Oglądamy kolejne etapy życia Diany, które co jakiś czas komentowane przez z nią z za ekranu stanowią narracyjną nić, splatającą akcję filmu w konstruktywną całość. Reżyser nie stara się nastawiać widza na jednostronność akcji. Jednocześnie ukazuje postać Diany jako kobietę sukcesu i osobę, która nie potrafi sobie do końca z tym sukcesem poradzić. Bohaterka chełpi się kolejnymi zdobytymi kontraktami, rolami w filmach czy znajomymi o dużych pieniądzach i wpływach, jednak kapitalna gra aktorska Julie Christie pokazuje, że natłok zrzucanej na barki odpowiedzialności z racji kolejnych "sukcesów" zawodowych rozstraja jej i tak zachwiany stan emocjonalny, mocno ingerując w życie prywatne. Ciekawostką jest to, że widz jest w stanie jednocześnie Dianie kibicować i mieć poczucie zażenowania, z racji podejmowanych przez nią decyzji, co tylko wzmaga chęć głębszego poznania bohaterki i jej życiowych perypetii.

Nie chciałbym powiedzieć, że ciężko wywalczona już w XVIII wieku i do dziś coraz mocniej kultywowana emancypacja kobiet nagle w osobie Diany odbija się czkawką całemu, sfeminizowanemu światu. "Darling" jest raczej interesującym studium przypadku kobiety potocznie uważanej za osobę sukcesu, jednak sukces budowany na chwiejących się fundamentach życia prywatnego nigdy nie będzie satysfakcjonujący, nigdy nie da poczucia totalnego spełnienia. Czy da się zatem oddzielić od siebie te dwie sfery, częstokroć pochłaniające człowieka w całości? Na to pytanie każdy z osobna musi już sobie odpowiedzieć.
1 10
Moja ocena:
9
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones