Film jest arcygenialny , jednakże wiadomo - wizja reżysera zawsze odbiega nieco od rzeczywistości. Szkoda , że Huckle nie zrobił większej kariery , bo rola Mozarta jest zdecydowanie jedną z najlepszych ról filmowych ever . Ciekawostką jest to , że śmiech Mozarta jest jedną z rzeczy , która nie odbiegała od faktów o Mozarcie.
Denerwuję mnie jeden fakt , że w Wiedniu tak na prawdę nie ma grobu Mozarta , wiadomo tylko , że jest pochowany we wspólnej mogile. Uważam , że władze Wiednia mogły by się postarać o zidentyfikowanie ciała Mozarta i pochować Go pod tym symbolicznym nagrobkiem , który znajduję się w Wiedniu.