PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=641}

Co się wydarzyło w Madison County

The Bridges of Madison County
7,6 80 632
oceny
7,6 10 1 80632
7,4 20
ocen krytyków
Co się wydarzyło w Madison County
powrót do forum filmu Co się wydarzyło w Madison County

Jak dla mnie film jest perfekcyjny w każdym calu, nie widziałem go wcześniej i biorę to na +, bo żeby
w pełni docenić jego subtelność potrzeba dojrzałości, a kiedy zobaczyłem kto go reżyserował to z
zaskoczenia "szczena mi opadła", jedyne co mnie razi to ten niesamowity zbieg okoliczności
(wyjeżdża mąż pojawia się fotograf).

ocenił(a) film na 10
popolupo77

Tak! Również cieszę się, że trafiłam na ten film dopiero w tym roku. Wcześniej o nim oczywiście słyszałam, ale jakoś nie mogłam się zebrać, żeby go obejrzeć. Wydawało mi się, że będzie to mierna produkcja, a przedstawiona w nim historia banalna i sztampowa :)
Aż w końcu...

To jest coś tak doskonałego, doskonale pięknego, że nie mam słów, żeby to wyrazić.

dirtyheaven

Zgadza się film jest przepiękny w swej prostocie, udało się w nim uchwycić szczerość emocjonalną, bez tych sztucznych schematów powielanych w wielu produkcjach, zasiadając do niego również nie spodziewałem się nic nadzwyczajnego, jednak Clint mnie zastrzelił ;) w końcu trafiłem na arcydzieło(w moim skromnym mniemaniu),a Meryl powinna dostać oskara(albo nawet dwa), tylko dlaczego nie ma Twojej oceny potwierdzającej wartość tego filmu?, bo chyba jest on trochę nie doceniony,ranking(powinien znajdować się wyżej), brak nagród(dziwne).

ocenił(a) film na 10
popolupo77

Dałam dyszkę, więc muszę zmienić w ustawieniach, żeby było widać to tutaj na forum jawnie. :)

Ten film naprawdę nie tyle "łapie za serce", co po prostu rozrywa je na strzępy. W ogóle wielkie, wielkie zaskoczenie!
Zresztą... Na około 550- 600 ocenionych filmów największą ilość gwiazdek dałam tylko pięciu...
Więc zawsze chwila, w której obejrzę coś przełomowego urasta w mojej głowie do wielkiego emocjonalnego doświadczenia. :)
Cóż, teraz czekam tylko na 12 grudnia i ponowną premierę, żeby jeszcze raz przeżyć to wszystko przed dużym ekranem.

dirtyheaven

Popieram, liczba uznanych arcydzieł powinna być jednocyfrowa , niektórzy za bardzo szastają tymi dyszkami, arcydzieło to coś wyjątkowego co ma zachwycać, a nie tylko się podobać.

ocenił(a) film na 8
popolupo77

Nie mogę się zgodzić, ponieważ każdy gatunek ma przynajmniej jeden film kultowy, który jest prekursorem gatunku. Stąd "dyszek" musi być co najmniej kilkanaście.

JanekPawel

może masz rację a może ja a może żaden z nas któż to wie i tak każdy da tyle dyszek ile będzie mu się podobało amen ;)

popolupo77

Wyciskacz łez w najlepszym tego słowa znaczeniui niespotykana fabuła, zakończenie też dosyć nieprzewidywalne, 5+

ocenił(a) film na 5
popolupo77

Na pewno muszę się zgodzić z jego subtelnością i spokojem. Mnie jednakże nie przekonuje sama historia ich miłości-przyjeżdża do niej fotograf, od razu go zaprasza do domu, po 4 dniach wielka miłość i on proponuje jej rozstanie z mężem. Dla mnie to wszystko jest zbyt szybkie i mało prawdopodobne. Wiem, że była w swoim małżeństwie nieszczególnie szczęśliwa, ale ta historia jak dla mnie nie trzyma się kupy. Plus za zakończenie, nie było oklepane jak to zazwyczaj w takich filmach.

ocenił(a) film na 5
laid91

Rozumiem jeśli komuś się podoba, ale to nie moje klimaty,

laid91

Ale tu przecież nie chodzi o realizm, tylko jak ta historia została opowiedziana, myślę że jak wcześniej napisałem do tego filmu potrzeba dojrzałości, ludzie dojrzali wiedzą czego chcą,im już rozpadły się te iluzoryczne, egoistyczne ideały młodości, bardziej ceni się potrzebę bliskości, zrozumienia, właśnie kimś takim są bohaterowie, historia nie opiera się on na jakiejś chorej namiętności, uczucia są budowane stopniowo(to już nie jest istotne ile dni to trwało) i bez tej fanfanorady jak w niektórych a'la romantycznych produkcjach, i na mnie to działa, ale wygląda na to że na niektórych nie ;), ale to chyba normalne, każdy ma jakieś swoje upodobania.

ocenił(a) film na 5
popolupo77

Może faktycznie do takich filmów trzeba być nieco starszym żeby lepiej je rozumieć. Ja nie przepadam za filmami, których akcji nie mogłabym przenieść do prawdziwego życia, tak jak sci-fi i przesłodzone komedie romantyczne;) ale to już takie moje skrzywienie;)

ocenił(a) film na 10
laid91

jeżeli 91 to Twój rok urodzenia .... wróć do filmu za 20 lat... i porównaj to co będziesz myślała wtedy z tym co myślisz obecnie - zdziwisz się - gwarantuję. :)

laid91

masz rację ta historia nie trzyma się kupy jest obliczona na efekt

popolupo77

cofamwszystkoconapisałemtozakłamanahistoriacwanychegistówktórzysaminiewiedząocoi mchodzi

popolupo77

that's talking about

popolupo77

sprostowanie, film jest niezły ale..., prawdziwa miłość wszystko zwycięży kłania się list do korynt. odczytywany przy..., jeśli nie potrafi pokonać trudności to znaczy że nie jest prawdziwa, chyba to wszystko albo i nie któż to wie...

ocenił(a) film na 10
popolupo77

W moich oczach ten film jest prawdziwym arcydziełem.
Obraz, muzyka, tempo akcji, atmosfera miejsc, kontekst kulturowy, warsztat aktorski i wreszcie sama historia i sposób narracji - wszystko oceniam jako niebanalne i spójne. Przyznam, że miałem też przez chwilę wrażenie naciągnięcia początku fabuły, momentu poznania obojga bohaterów ale czytając podobnie sceptyczne komentarze co do tego elementu filmu zrozumiałem zamysł twórców.. pomyślmy, ile razy w życiu ktoś nieznajomy spytał nas o drogę, godzinę lub zapukał do drzwi z jakiegoś powodu.. spotykamy się z takimi sytuacjami w bardzo różnych momentach życia. W tym filmie ziarno całej fabuły natrafiło na podatny grunt u obojga ludzi.. do tego podatny tylko przez chwilę ..cztery dni.
Doceniam też wprowadzenie narracji przez dzieci komentujące na bieżąco całą akcję.. które wyręczają nas z roli sędziego głównych bohaterów.
Doceniam też pomysł na ujęcie historii jako moralnego testamentu rodzica wobec dzieci, pośmiertnej spowiedzi i pewnego dowodu miłości do nich.. nazwę to nawet brawurowo "testamentem miłości". Dodatkowym powodem, do podzielenia się z wybranymi najbliższymi życiową tajemnicą, była oczywiście potrzeba matki do przekonania dzieci do woli, z początku, "kontrowersyjnego" i niewykonalnego dla nich sposobu "pochówku".
Doceniam wreszcie przedstawienie dojrzałej miłości, matki i żony.. zestawioną z inną formą miłości/namiętności, w całym filmie i zwłaszcza w scenach w deszczu, kiedy ostatni raz Francesca widziała się z Robertem (którą od kilku dni często mam przed oczami).. i jeszcze raz zestawioną w scenie starości, kiedy żona trwa do końca przy schorowanym mężu.
Film szczerze poruszył mnie i sprowokował do głębokiej dyskusji z partnerką życiową, co ciekawe, po przeczytaniu części komentarzy zdecydowałem się na założenie własnego konta w serwisie.
Pozdrawiam

popolupo77

To nie czytaj książki, bo film wypada przy niej zaledwie bardzo poprawnie.
http://www.filmweb.pl/film/Co+si%C4%99+wydarzy%C5%82o+w+Madison+County-1995-641/ discussion/Nie+chcia%C5%82bym+narusza%C4%87+sacrum...ale...,2918572

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones