Moja sympatia do Jima Carreya zrodziła się chyba od "Maski", potem był przezabawny "Ace Ventura", ale dopiero w "Truman Show" pokazał, na co go stać. Ten film jest dowodem na to, że potrafi trzymać... więcej
Jim Carrey dawniej był gwarancją kasowego sukcesu filmu. Nastał jednak taki czas, kiedy zestaw szalonych min i typowych dla komika gagów zaczął widzów nudzić i męczyć. Po kilku latach przerwy od... więcej
Dick i Jane od 10 lat tworzyli bardzo szczęśliwe małżeństwo, w 100% spełniając swój amerykański sen. W zasadzie mieli wszystko, o czym marzy przeciętny człowiek: wspaniały dom wyposażony w... więcej