Główną bohaterką jest dziewczyna która boi się i zaangażować w poważny związek, więc udaje się na terapie. Jednakże jej terapeutka, jak i wszyscy terapeuci z miasta, udają się na miesięczne wakacje wywołując tym panikę u swoich pacjentów, którzy czują się porzuceni. Dziewczyna wpada na pomysł, aby założyć grupę wsparcia dla "porzuconych pacjentów". I tak resztę filmu ciągną się te spotkania. Co więcej, główna bohaterka spotyka się z jednym z uczestników grupy wsparcia, że niby w ramach eksperymentu, który ma pomóc im obojgu (oboje maja problemy ze związkami) i wiadomo zakochują się w sobie. na koniec widzimy, że wszyscy rozwiązali swoje problemy...
Zdecydowanie nie polecam, nawet tym którzy lubią komedie romantyczne - to nie jest ani romantyczne ani śmieszne. Film jest nudny, nie przedstawia żadnej konkretnej historii. Wszystko jest pobieżne, niby nic się nie dzieje a akcja się posuwa. Szkoda czasu.