Magia filmu ukazana z zupełnie innej strony. Jak trudno zapanować jest nad całym filmowym procesem twórczym, gdzie plan filmowy to prawdziwy tor przeszkód, nieskończone powtórki tego samego ujęcia doprowadzają reżysera na skraj załamania nerwowego i do sytuacji, gdzie jest on ostatnią osobą potrafiącą skutecznie zapanować nad całym tym chaosem i aktorami, którzy na przemian kłócą się i godzą ze sobą, by w końcu wyrazić swe pragnienie rezygnacji udziału w całym przedsięwzięciu. I kiedy wydaje się, że nic ani nikt nie może filmu uratować, okazuje się, że w tym szaleństwie jest metoda!