Dawno dawno nie widziałam tak pięknego filmu. Z materiałow dodatkowych dołączonych do DVD wynika, że zrealizował go pasjonat, ktoś kto z ludźmi, o których opowiada jakiś czas mieszkał. Widać to w autentyzmie tego obrazu, jakoś tak się dziwnie dzieje, że dzieła sztuki, w tym filmy robione z wielką pasją i miłością są zupełnie jakościowo różne od innych - widac ta pasja w tajemniczy sposób "przenosi" się do filmu.
Film absolutnie cudowny, prosty w narracji ale w dobrym tego slowa znaczeniu, mądry. A jaka szkoda, że tyle tradycyjnych kultur odchodzi w przeszłość... Twórcom nalezy się wielki szacunek.
Ten film przypomniał mi dawno wyświetlany w kinach obraz "Ballada o Narayamie" - niestety nie ma go na DVD. Pamięta ktoś?
Pozdro dla wszystkich, którym się ten film podobał.
joa