Ta animacja byłaby przepiękna, gdyby tylko nie była taka smutna... Do kalibru "Tria z Belleville" nie jest w stanie pretendować, ale i tak jest to świetny obraz, który przywołuje wspomnienia radości z małych rzeczy.
mnie tez "trio..." lepiej przypadlo do gustu z tego wzgledu, ze bylo po prostu lzejsze
w trio bylo pokazane jak z nikogo mozna stac sie kims, jak starajac sie, walczac mozna osiagnac cel
w iluzjoniscie mamy obraz zupelnie odwrotny - pomimo checi, staran, zamilowania do tego swoistego rodzaju sztuki obserwujemy jej upadek - z pelnej widowni do gabloty sklepowej
piekny, ale smutny obraz o szarosciach zycia
daje do myslenia, warto obejrzec
Przecież właśnie w smutku i tych wygaszonych kolorach tkwi piękno tej animacji! Mnie zachwycił właśnie jej depresyjno-oldschoolowy klimat.
Otóż to!
---
"- Jak się nazywa to uczucie w głowie, uczucie tęsknego żalu, że rzeczy są takie, jakie najwyraźniej są?
- Chyba smutek, panie."
Terry Pratchett
Ja osobiście stawiam film na równi z Trio z Belleville. Scenariusz równie ciekawy, obrazy nie wiem czy nie doskonalsze. Uczucie przebywania w miastach które odwiedza bohater, ich klimat i zapach można praktycznie odczuć na własnej skórze. Przepiękny film ze scenariuszem nie z tej epoki. Myślę, że to taka produkcja do której trzeba wracać w jesienne deszczowe wieczory,
Piękny i poruszający obraz. Bardziej przypadł mi do gustu niż Trio ale to już kwestia gustu. Momentami czułem się jak bym przechadzał się po ulicach starówki.
Francuzi, trzeba im to przyznać, wiedzą bardzo dobrze co to wrażliwość i subtelność. Film Chometa jest przyjemnie oldschoolowy i poczciwy. Co za kontrast do nowoczesnych animacji Pixara znanych przez każde dzisiejsze dziecko. Szkoda, że L'illusionniste nie jest równie popularny. Nie pamiętam kiedy ostatnio animacja zrobiła na mnie takie wrażenie, szczególnie emocjonalne. Wierność z jaką oddano Edynburg zachwyca. Uroczy film, który autentycznie zasługuje na widza.
Właśnie dlatego była piękna. Oglądało się bardziej jak dramat niż po prostu animację. Baaardzo fajna kreska, super muzyka i scenariusz. Szkoda, że tego wytu filmy są przyćmiewane przez Shreki i Toy Story. Nie to, żeby one były słabe, po prostu ludzie nie zdają sobie sprawy z istnienia innej jakości filmów animowanych.
Z kolei mnie się 'Trio z Belleville' wcale nie podobało, no może poza animacją, a 'Iluzjonistę' baaardzo lubię :)
Właśnie tak trafiłem na ten film - szukając innej jakości animacji niż ta Disneya czy Pixara, które zdominowały rynek zachodniej animacji.
Magician exist ;) A jeśli interesuje was iluzja zapraszam na moją stronę http://flame.xaa.pl oraz do polubienia mojej strony na facebooku http://www.facebook.com/pages/Flame/203122019761487
Piękny film, interesująca fabuła, piękna kreska. Z mojej strony mogę powiedzieć, że urzekł mnie jeszcze bardziej z tego powodu, że byłam swego czasu w Edynburgu i ożyły wspomnienia :)
jeśli coś jest SILNE to zawsze na + a smutek w tym filmie jest tak silny że to dzięki niemu na pewno jeszcze kiedyś to obejrzę ( ogladałem z 3 razy)
Mnie się spodobała jeszcze jedna rzecz, mianowicie sposób pokazania niektórych postaci. Tzw. pokazanie ich zepsucia u niektórych było to w formie wyglądu u innych w formie charakteru ale świetny kontrast dawało to na tle dobrych pozytywnych postaci. Choć nie u wszystkich tak jest da się to dostrzec.