Moim zdaniem bardzo niedoceniona bajka, o której nawet nie słyszałam wcześniej. Jest piękna i mogłabym ją oglądać codziennie. Wszyscy zachwycają się bajką Coco, a ja widzę bardzo dużo podobieństw i nie rozumiem dlaczego? Właściwie cała "oprawa" jest totalnie zgapiona. Ogólnie bajka jest jednym z moich nr 1
Ja zdecydowanie bardziej wolę Coco, tamten film mnie wzruszył i chwycił za serce, tutaj w sumie nic nie czułam. Poza tym oprawa nie jest zgapiona, tak po prostu wygląda meksykańskie Święto Zmarłych.. To tak samo jakby powiedzieć, że wszystkie filmy o Bożym Narodzeniu są od siebie zgapione.
Nie, nie, nie... Widać 95% plagiatu u Vocoe. Może to Ci sami albo Pixar wyczuł możliwości tego tematu i zrobił dobrą animację i promocję
Coco lepsze, bajkowe, przyjemniejsze dla oka. Zgadzam się, że zrzynkę widać gołym okiem, ale w Księdze życia zabrakło ciepła, chwytającego za serce przesłania, zabiła je dominująca animacja.