Można spokojnie umieścić go w obrębie dużo głośniejszych produkcji tamtego okresu. Jest jak by pierwowzorem szklanej pułapki, szakala, czerwonej gorączki, na lini ognia i jeszcze kilku innych, ale bez tylu późniejszych „udziwnień” i nacisku na widowiskowość.
Świetny Tommy Lee Jones – wtedy chyba jeszcze mało znany aktor. Ogólnie trzeba przyznać, że obsada aktorska jest „silna”.
Ostatnio obejrzałam kilka produkcji z okresu lat 80- tych i 70-tych – (Zawód Reporter, Na lini ognia, Bez wyjścia, Przeciw wszystkim, Maszeruj lub giń, Psy Wojny, Burzliwy poniedziałek, Wolny dzień Ferrisa Buellera itp., itd) i musze stwierdzić że pod względem dopracowania fabuły stoją one na ogół wyżej od produkcji po 2001 roku. Prawdopodobnie logiką i treścią chciano nadrabiać brak efektów.
Postać grana rzez TLJ skojarzyła mi się z podobną graną przez tego samego aktora w Liberatorze.
A film przyzwoity, choć bardziej podobała mi się początek w Berlinie (z klimatem zimnej wojny) niż końcówka czyli typowo amerykańska bieganina po Chicago.
Tez tak uwazam. Swietny poczatek ukazujacy klimat "zimnej wojny" na granicy Niemieckiej w Berlinie, potem juz niestety troche slabiej bo strasznie po Amerykansku. Film calosciowo bardzo dobry - trzymajcy wysoki poziom, swietne aktorstwo; Hackman i Lee-Jones. Jak na kino z lat osiemdziesiatych to dalem przyzwoita i niewymuszona 8. Polecam wszystkim.