PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=657700}

Ratując pana Banksa

Saving Mr. Banks
7,2 44 283
oceny
7,2 10 1 44283
6,3 23
oceny krytyków
Ratując pana Banksa
powrót do forum filmu Ratując pana Banksa

Sam śp, Disney był swego rodzaju geniuszem, ale potwór, którego stworzył, niszczy dziś, jak AIDS czy dżuma, kino, kulturę i cywilizację Zachodu, konsekwentnie obniżając poziom produkcji i wychowując sobie konsumentów-idiotów, żrących każde g.wno, jakie im się podsunie (nawet wielokrotnie trawione).
"Ratując pana Banksa" to film tandetny, ostentacyjnie prymitywny, zrobiony "na odpie.dol", czyli... w sam raz dla piuęciolatków (w dowolnym wieku metrykalnym) ustawiających się przed kasami biletowymi.
Jest to też filmik nudny jak flaki z olejem.
Polecam oryginalną "Mary Poppins", musical w którego odbiorze ta żałosna "psychoanaliza" dla ubogich tylko przeszkodzi.
Polecam też książki - sam czytałem je jako dziecko z wielka przyjemnością.

ocenił(a) film na 7
candn_filmweb

Disney nie wyprodukował tego filmu ;) wytwórnia która go zrobiła musiała współpracować z Disneyem, żeby mogli użyć wizerunku Walta. Poza tym Disney zajął się dystrybucją, ale nie ingerował w sam film.

A 'Saving Mr. Banks' oparty jest na faktach, niektóre wątki są zmyślone, inne pominięte, ale znakomita większość obrazu to anegdoty zaczerpnięte z rzeczywistego stanu rzeczy. Oczywiście nie obyło się bez słodzenia - pani Travers faktycznie płakała na premierze 'Mary Poppins', ale nie ze wzruszenia, tylko ze złości, frustracji i rozczarowania ;) film nie jest prymitywny, wystarczy posłuchać dostępnych fragmentów oryginalnych taśm nagranych podczas wizyty pani Travers w wytwórni Disneya żeby zobaczyć, jak blisko mu do prawdy. Podobnie z historią małej Helen, alkoholizm jej ojca i próba samobójcza matki, ani sama 'cudowna ciocia', nie zostały wymyślone.

ocenił(a) film na 4
hubert_wentland

Wolę oryginalna "Mary Poppins" niż jej odgrzewana marnie, za to mocniej przyprawioną wersję.
W Hollywood triumfuje teraz (wypierając wszystko inne) nowa "koncepcja" scenariusza, wypracowana przez Christophera Voglera, kiedy ten pracował w "stajni" Disneya. Facet włożył ogromną pracę i wiele energii w promocję swojej teorię i odniósł sukces. Najpierw schemat ten stał się obowiązujący w jego rodzimej wytwórni, potem opanował całą Amerykę i... rozprzestrzenia się dalej, jak zaraza. Szczegóły "metody" można poznać z książki "Podróż autora", która jest nawet bardzo interesująca, ale nie powinna stanowić jedynej słusznej recepty na scenariusz (a tak się już dzieje).
Moim zdaniem opisane wyżej zjawisko spowodowało rozpaczliwą infantylizację kina.

ocenił(a) film na 7
candn_filmweb

Kino, jak wszystko, podąża za trendami, a jego infantylizacja jest skutkiem właśnie ślepego wykorzystywania tej samej recepty od nowa i od nowa, niż samej metody, o której mówisz. Za dobre uważamy zwykle to co świeże, czego wcześniej nie widzieliśmy, co pozwala nam spojrzeć na jakąś historię czy sytuację w nieznany nam wcześniej sposób :) trzymanie się wyświechtanych schematów to po prostu bezpieczna opcja, bo wysokobudżetowe produkcje nie mogą okazać się zbyt nowatorskie - mało kto je wtedy obejrzy i nie będzie zarobku.

ocenił(a) film na 4
hubert_wentland

No. ale w "kultowym" filmie "rejs" kolaboranta i zarejestrowanego SB-ckiego kapusia Piwowskiego (który gardził ludźmi, o czym i ta produkcja świadczy) w rozmowie Himilsbacha z Maklakiewiczem pada osławione: "Lubię piosenki, które już znam).
"Znacie, to posłuchajcie"...
Nie mam nic przeciwko inspiracjom i reinterpretacjom, nie znoszę jednak tandeciarstwa.

ocenił(a) film na 7
candn_filmweb

Tandeciarstwo to nieodłączny element kina familijnego i tyle w temacie, nie ma co oczekiwać po filmach pokroju "Saving Mr. Banks", że będą czymś więcej niż mają zamiar być :) zawsze można sięgnąć po ambitniejsze produkcje i nie denerwować się, że filmy dla dzieci są infantylne.

ocenił(a) film na 4
hubert_wentland

To kino familijne??? A te pseudoambicje pseuopsychologiczne??? "Godzilla" to jednak nie miała być? Tylko... no właśnie - dla kogo ten film? Dla widzów telenowel za trudny, dla prawdziwego widza za głupi.

ocenił(a) film na 8
hubert_wentland

Infantylizacja?
Sięgnąłem po ten film, bo ma wysoka ocenę i lubię Hanksa. Nie wiem co to jest "Mary Poppins" nigdy wcześniej o tym nie słyszałem, ale film podobał mi się nawet. Natomiast fragmenty, jak sadzę, oryginalnej "Mary Pappins", które użyto w filmie wydały mi się tak skrajnie infantylne i przesłodzone, że wątpię by współczesne dzieci wpisały się w target. Nie dziwię się więc, że nigdy o nim nie słyszałem.
Powielanie schematów w kinie jest oczywiście prawdą i opór rewolucjonistom jest coraz większy, ale na pewno nie zgodzę się z infantylizacją, wręcz przeciwnie. Chyba, że różnie rozumiemy to słowo.

Dla mnie infantylne są właśnie wszystkie stare produkcje, te które mają więcej jak 50 lat, przy nowszych jest to mniej zauważalne.

ocenił(a) film na 8
candn_filmweb

Film bardzo mi się podobał :) Pierwsza sprawa - jest świetnie zagrany. Druga - jest pełen uroku.

użytkownik usunięty
candn_filmweb

Rozumiem, ze może się komuś nie podobać, może być nie trafiony w czyichś gust. Zrozumiem wszystko ale żeby w tak obleśny sposób skrytykować normalny przeciętny film jakże łatwy w odbiorze i doskonale zagrany ? !
Tego nie rozumiem...
Piszesz, ze nie znosisz tandeciarstwa i popłuczyn - to jak możesz pisać że taka szmira jak Rejs jest kultowy ? To jest dopiero dno dna a po prostu bezdenni pusty.

ocenił(a) film na 4

Nie napisałem, że rejs jest kultowy DLA MNIE.
PS
Merytoryczna zawartość Twojego "komentarza" jest zerowa.
Reszta to bluzg.
"Medice cura te ipsum".

użytkownik usunięty
candn_filmweb

Heh - czy ja Ci napisałem , że Twój komentarz jest na poziomie gimnazjalnym ?!
Jest wulgarny i obraźliwy - każdy w tym kraju to potrafi.
Podaruj sobie sentencje łacińskie - guzik mnie one interesują.

Przeczytałem Twoje wszystkie komentarze i szczerze Ci współczuje. Masz kompleksy bo nic z nich nie wynika i nijak się mają do charakteru tego filmu. Kiepski sposób na zaistnienie. Wyszukanym często nietrafionym słownictwem chcesz zabić przeciwnika ?! Tutaj ?

ocenił(a) film na 4

Żałosny jesteś.
Sądzisz, że szukam sposobu na "zaistnienie"?
Najwyraźniej sądzisz po sobie.
Mam coś do powiedzenie i mówię to dokładnie tak, jak uważam to za stosowne.
Na mnie nie wyleczysz kompleksów.
Naprawdę.
Uwierz mi, albo skompromitujesz się jeszcze bardziej.

użytkownik usunięty
candn_filmweb

Nowe akapity - jestem pod wrażeniem - jakaś nowość u Ciebie.
Ja jestem żałosny / zerknij do lustra - zobaczysz drugiego.
Sądzę , ze znalazłeś sposób na zaistnienie i nie musisz go dalej szukać.
Oczywiście - każdy jak ma coś do powiedzenia to mówi a tutaj pisze bo inaczej się nie da.
Używasz w opisie ewidentnie słów , których znaczenia nie rozumiesz lub po prostu nie potrafisz ich zastosować. Ktoś kto to czyta może być pod wrażeniem ale już po chwili widać, ze to się nie trzyma kupy i tyłka. Dziwne, że się jeszcze Kopalińskim nie podparłeś - popracuj nad tym - robi lepsze wrażenie nic sentencje łacińskie ( 20 wiek już minął , pozostają bez echa ) Gratulacje za język niemiecki.
Jednak gratuluję Ci - trzeba mieć naprawdę talent aby na temat prostego w odbiorze filmu użyć tylu obelg. Nie posądzaj mnie o próbę niezdrowego entuzjazmu tym filmem
-nic bardziej mylnego.
" w sam raz dla piuęciolatków (w dowolnym wieku metrykalnym) "

Opatentuj - sentencje jako swoją. Jeszcze ze dwie perełki by się znalazły. Zabijesz przeciwnika jeszcze nim zaczniesz.
Naprawdę.
Uwierz mi, bo....skompromitowałeś się jeszcze bardziej.

ocenił(a) film na 4

Cóż za wybuch bezsilnej złości.

użytkownik usunięty
candn_filmweb

Pochlebiasz sobie czy to żart ...? Dostrzegam u Ciebie cechy narcystyczne-kolejna nowa odsłona.
Odnoszę wrażenie , że w połączeniu z tak bardzo uwielbianymi przez Ciebie słowami, które mają za zadanie wyeksponowanie głupoty tego filmu napawasz się własną pisaniną i "tankujesz" na pewien czas swoje ego do pełna.
"Krasomówca" z Ciebie raczej żaden...:-)
Pomyślnych łowów.

Dalej nie mogę pisać...wybuchnąłem ze złości...

ocenił(a) film na 4

Czy nie ostrzegałem?:):):)

użytkownik usunięty
candn_filmweb

Miałeś rację :-)
Odpisałbym ...ale nie mogę...bo przecież mnie rozerwało :-)

Trzymaj się.

ocenił(a) film na 4

Pozdrawiam:):):)
Do następnego razu:):):)

ocenił(a) film na 10
candn_filmweb

Szukasz by tylko zaistnieć masz smutne życie. Skoro wypisujesz takie bzdury.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones