Opowiada o problemach dorosłego faceta. Nie wie dokladnie jak dotrzec do corek, aby zachowywaly sie grzeczniej. Nie wie, co poradzic na smierc zony, jak moze jej pomoc. Dowiaduje sie o zdradzie i nie moze jej nic nawet powiedziec. Opowiada tez o instytucji rodziny i chciwosci ludzi. Dostala sie czlowiekowi ziemia, byc moze ciezko wywalczona przez jego przodkow, a rodzina chce polozyc reke na latwe pieniadze. Jako czlowiek z zasadami odmawia sprzedazy. Rodzina chce go pozwac.

Dialogi i sceny z życia wzięte.

4 lata temu miałem 17 i nie zrozumiałem tego filmu, bo byłem zaślepiony urodą Woodley. Dobrze, ze do niego wrocilem.

Film nie jest wypelniony filozoficznymi dialogami na temat zycia, dlatego intelektualista wystawi niska ocene. Do tego filmu trzeba podejsc z nastawieniem emocjonalnym i wykazac sie duza empatia. Wcielic sie w Matt'a King.