Swietny film. Flip i Flap byli moimi ulubionymi bohaterami z dziecinstwa. Nigdy nie doczytywalem sie o ich historii, wiec ten film byl naprawde interesujacy pod tym wzgledem. Dodatkowo, historia jest swietna, pokazuje etap zycia bohaterow o ktorym nie mialem pojecia. Nastepna rzecz, pieknie pokazana prawdziwa przyjazn zawodowa. Duze brawa S. Cogaan, zagral rewelacyjnie. Film bardzo polecam.
Duzo dobrych wspomnien dla widzow po 40ce
zgadzam sie szkoda ze ukazano glownie koncowke ich znajomosci, az chcialoby sie film wydluzyc z pewnoscia to zasluga swietnych rol aktorskich, mysle ze dosc wiernie odtworzono znajmosc Laurela i Hardyego - obaj panowie zyli w serdecznej przyjazni i to Laurel mial raczej niewyparzony charakter anizeli Hardy!
Flip i Flap, aktorzy mojego dzieciństwa, wspaniały film, wspaniała gra aktorska...
Ale te ich występy to badziewie najwyższej klasy. Nie wiem, jak to w oryginale wyglądało, ale tutaj się nie dało tego oglądać, istna tragedia, nie wiem skąd te śmiechy z widowni. To mi w sumie najbardziej przeszkadzało, choć też trochę mało sprzed tej brytyjskiej trasy pokazali.
Ostatecznie film działa jako opowieść o męskiej przyjaźni i lojalności ważniejszej niż cokolwiek innego. Dwaj odtwórcy ról głównych są naprawdę dobrzy i na swoich barkach sprawiają, że mimo braku wielkiego dramatu jako takiego, to wśród tych małych wzruszeń i zwycięstw są naprawdę duże emocje.