Ogólnie film i humor w nim nie jest najwyższych lotów,ale trzeba przyznać że Damon Wayans świetnie się spisał w roli rygorystycznego wojskowego, dręczącego małe dzieci.
Z tą rolą Damona zgadzam się w 100% - genialna była też końcowa scena, gdzie [SPOILER] ogolił on nowo przybyłemu kadetowi włosy jak i jego psa [/SPOILER], śmiejąc się. : )