PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31913}

Tylko instynkt

Once Were Warriors
7,5 1 781
ocen
7,5 10 1 1781
5,9 8
ocen krytyków
Tylko instynkt
powrót do forum filmu Tylko instynkt

Film brutalny, ale takie jest życie. Ale moją uwagę w tym filmie przykuło coś innego. A mianowicie rozdźwięk między potomkami wielkimch przodkówi, a potomkami niewolników, jest między nimi wielka przepaść i sądzę, że jeszcze długo będzie. Zastanawiający jest sam fakt czysto biologiczny, sama bohaterka to zauważa, że jej mąż nadal zachowuje się jak jego przodkowie(niewolnicy) i posiada również inne spojrzenie na rzeczywistość, rodzinę....(w ujemnym sensie). Czy ludzie pochądzący z dwóch różnych biegunów mogą być szczęśliwi? Czy nasi przodkowie nasza pulla genetyczna ma, ąz tak ogromny wpływ na nasze życie? I czemu przebudzenie następuje dopiero po tragicznym wydarzeniu? Jak długo można być upartym jeśli się wie, że popełniło sie błąd? Może gdyby nasza bohaterka uświadomiła sobie bezcelowość swojego uporu i odeszła wcześniej od męża nie doszłoby do tej tragedii.

ocenił(a) film na 7
Garfild

re wojownicy
Ciekawe spojerzenie, ale myślę, że akurat ten film nie daje tyle odpowiedzi, co materiał do zastanowienia. Zresztą końcowe sceny całkiem niezłego i dosyć egzotycznego mimo wszystko filmu były oględnie pisząc kiepskie. Niemalże rodem z Hollywood. Scenka na pogrzebie gdzie nieformalny chłopak samobójczyni pozwala sobie na żart. Albo scenka przy stole 0 taka uczuciowość made in USA. Takie szukanie po amerykańsku własnej tradycji i tożsamości.

ocenił(a) film na 8
sarcasm

re amerykańska tożsamość
Zgadzam się, ale pewne wzorce znikły by ustąpić miejsca innym nie koniecznie lepszym. Chodzi o to, że nie które kraje, narodowości, plemiona, społeczności się gubią majc wkroczyć w nowoczesność, są w pewnym sensie bezsilni wobec nowego trybu życia i nikt nie zameirza pokazać im możliwośći jakie mają przed sobą. Nie mówie, ze film byl doskonały, ale ujął w ciekawy sposób jeden z nurtujacych nas, uważam obecnie problemów, rozdźwięk miedzy 'wojownikami i niewolnikami' które pochodzą z poprzednich wieków, a nadl gdzieś tkwią, a jak długą będą tkwić wiek, dwa a moze zawsze? A poza lubię filmy, które daja możliwość zadawania pytań i możliwość inerpretacji, nawet jeśli nie są one z najwyższej półki.

ocenił(a) film na 7
Garfild

re amerykanska
Nie napisalem, ze "Tylko Instynkt" to film z najnizszej polki. To dobry film, naprawde ogladalem go z wielkim zaciekawieniem. Zabraklo dopracowania, niepotrzebnych bylo kilka scenek. Jeżeli ktoś spytałby czy warto obejrzeć ten film, bez wahania odpiwedziałbym - Warto!!!
Co do problemu, ktory poruszasz to wybiega on poza granice dyskusji o filmie, choc z pewnoscia jest bardzo ciekawy.

Wracając do "Tylko..." to film zadziałał na mnie tak, że jeśli zobczę gdzieś nowozelnadziki film to z ochotę go obejrzę. "Tylko..." udowodnił, że i w Nowej Zelandii można tworzy ć ciekawe filmowe obrazy.

ocenił(a) film na 8
sarcasm

granice
Może i wybiega poza granice filmu, ale to własnie ten film zmusił mnie do takich, a nie innych refleksji i nie uważam by nasz odbiór miał się w jakiś sposób zawężać, wręcz przeciwnie powinien wywoływać strumień skojarzeń, który może być polem dyskusji również po za filmem. A on sam(film) może być jedynie nawiązaniem.

Jeśli nie masz nic przeciwko to proponuję kontunuować dyskusję już na kolejny film, który da większe możliwośći interpretacji :)

ocenił(a) film na 7
Garfild

odp
Oczywiście film ma zmuszać widza do jakiś refleksji, dawać mu materiał do namysłu, czasami rozwiązania. To nie ulega wątpliwości i nie jest przedmiotem sporu. Pisząc o granicach i ich przekraczaniu miałem na myśli, że trudno będzie nam dyskutować na Filmwebie o wpływie rodziny, najbliższego środowiska na człowieka. Musielibyśmu chyba udac się na jakąś listę/forum pedagogiczne?
A ja na razie dobrze tutaj się czuję i z ochotą podyskutuję z Tobą. Jakieś propozycje (tytuł filmu)?
Pozdrawiam serdecznie

ocenił(a) film na 7
sarcasm

suplement
Trochę namieszałem w powyższej wypowiedzi. Nie sprawdziłem, o czym rozmawialiśmy poprzednio. (Leń ze mnie).
Tak, czy inaczej, porozmawiać z TObą to wielka przyjemność :)

ocenił(a) film na 8
sarcasm

Propozycje
Propozycji jest wiele wsztstko zależy od kategorii największe pole do popisu pod względem interpretacyjnym sądzę,ze mogą dać filmy Lyncha, bądź Larsa von Triera. Można się zająć filmami Kieślowskkiego, Bunuela, Saury ci ostatni z polotem surrealizmu. Z kina azjatyckiego najlepiej znam jedynie filmy Kar-wai Wonga. Można zająć się dreszcowcami natura złą "Dziecko Rosemary", czy życia po śmierci "Inni" itp. Mogą to być tematy lekkie frywolne, zwykłe urzekające komedyjki, czy też świetne skecze Monty Pythona(z góry uprzedzam, że nie jestem tak wielką "fanką" by znać wszystkie monologi, dialogi na pamięć), których wielbię za sarkazm, ironię, groteskę itp...
Ostatni film genialny według mnie jaki widziałam to "Otwórz oczy", kolejne to filmy Woody Allena "Zelig", "Annie Hall" "Purpurowa róża z Kairu" i wojenne "Łowca jeleni", "Lista Schindlera", "Full metal jacket" , "Czas apokalipsy", które zresztą bardzo lubię jak fantazy czy sci-fi(ale w tych gatunkach niestety żadko są perły).
To moje propozycje niewiele tytułów, ale szerokie pole wyboru.
Pozdrawiam i oczekuje decyzji, bądź innych propozycji.

ocenił(a) film na 7
Garfild

odp
Proponuje dyskusje na temat "Charakteru". Jest ku temu doskonala okazaj. Dzis po polnocy na regionalen trojce (TVP 3) bedzie emitowany wlasnie ten film. Warto sobie odswiezyc ten obraz. Pamietam, ze pierwsze "obejrzenie" wywarlo nie lada wrazenie.

Pozdr. i do poniedzialku.

użytkownik usunięty
sarcasm

Personel
Tak to jest jak człowiek nie ma czasu codziennie odbierać poczty.(cóż brak odświeżenia) Prawda film był boski, genialny, ale jak każdy film(w moim przypadku), który wywrze na mnie wrażenie, szczególnie emocjonalne, w czasie którego rzeczywistość na okołu nie istnieje, traci szczegóły pozostają emocje i obrazy, czy klimat. Charakter widziałam dawno i przegapiłam niestety powtórkę(mam tyle na głowie). Jedynie co pamiętam to specyficzny klimat, który kojarzy się z holenderskim malarstwem mieszczańskim oraz atmosfera tajemnicy i pewnej ascezy.

Wybacz i proponuję jak już tak gazetow to "Personel" Kieślowskiego ma być w środę. A dyskusję proponuję w weekend. Jescze raz sorry, ewentualnie mozesz mi przypomnieć fabułę i najważniejsze elmenty filmu, ale nie wiem czy wtedy będę wystraczająco subiektywna :))

ocenił(a) film na 7

Personel
Dzięki za info o "Personelu". Tym razem ja bym przegapił. Lepiej porozmawiać (popisać) o filmie na świeżo. Charakter obejrzałem wczoraj po raz 2-gi i ponownie bardzo pozytywne wrażenia. Co do klimatu to ciekawostką może być fkat, iż Holandię grał w tym filmie Wrocław. A film jest utrzymany w specyficznym klimacie. Co do obserwacji społecznych to mi się kojarzy nieco z "Zaklętymi rewirami". Ten sam okres (choć różne kraje i środowiska zawodowe).

pozdrawiam

użytkownik usunięty
sarcasm

do Personelu
Z tym Wrocławiem to rzerzywiście ciekawa sprawa. Architektonicznie nie jest podobny do holenderskich miast, a jednak. Cóż kunszt reżysera. To do "Personelu". Pa.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones