ponieważ to nigdy nie było i nie będzie małżeństwo. To nie jest dramat na skalę rodziny (ograniczając pole do dwóch osób) ale powiedzmy przyjaciół. Mocno ckliwy dokument stworzony przez nomen omen parę zaangażowanych gejów. Na tle problemu nowej choroby zbudować pomost i niejako zrównać kompletnie nie pasujące do siebie elementy. Lata 80, początek homoideologii ? Już nie tylko to jest norma, ale należy się tym osobą status wyjątkowości i bezkrytycyzmu.