w końcu zagrał obcego :), nikt nie zna tego aktora, za to obcego wszyscy. wcielił się zawodowo :))))
haha, wiesz ze tez o tym pomyślałam?
Swoja droga, mocno pokrzywdzony jest, idę o zakład ze nawet fani Obcego go nie kojarzą.
i rzeczywiście, nie kojarzą, bo przeczytałam nazwisko i zastanowiłam się, o czym ja pisałam? kim był ten gość?
należy się 10 jak nic. :)
aktor po prostu stworzył ponadczasowa role, wcielil sie w nia lepiej niz de niro w taxi driver :D on nie grał obcego ON BYL OBCYM :D
strzał w dziesiątkę, ON BYŁ OBCYM! TO OBCY!!!
wbili gościa w kostium i zagrał. chyba nie spodziewał się, że będziemy o nim dyskutować. dziś obcego narysują w kompie i już aktora nie potrzeba. :)
Na waszym miejscu bym się nie śmiał, facet zagrał w jednym filmie ale za to jakim. Będzie już wiecznie we wszelkich rankingach filmowych, bo film Ridleya przeszedł legendy. O was nie usłyszy pies z kulawą nogą po waszym śmiertelnym zejściu a o nim będą pisać biogramy, bo zagrał xenomorpha (gośc nie zyje od prawie 30 lat) .
Tez dostal dyszke ode mnie. Facet zagral obcego i tym samym stal sie niesmiertelny. Wolabym taką role niż główną u vegi ;)