Nie ulega wątpliwości, że Miley jest teraz nr jeden showbiznesu jeśli chodzi o popularność. Nie mam pojęcia skąd się to wzięło. Jej muzyka to gorsza wersja Avril Lavigne, sama Miley urodą nie grzeszy. Skąd wzięła się jej wielka popularność?
Plastik i róż?
Miley nie chodzi w różowym.
Chyba Ci się pomyliło z Paris Hilton ;)
A uroda to rzecz gustu, dla mnie jest śliczna.
Ja nie sądzę, że jej muzyka to 'gorsza wersja Avril Lavigne', bo Miley nie wmawia wszystkim wokół, że gra ostrego rocka ani jej teksty nie są głupie jak teksty Avril. Nie zauważyłam żadnego podobieństwa.
Dziewczyny mają ten przywilej, że mogą się przytulać do innej kobiety(nejczęsciej przyjaciołki), kupowac prezenty bez okazji oraz mówic, że jest sliczna.
To nie czyni z niej "lesby"..
Jej "fenomen" polega na tym ze po HSM nastala "fala", moda na takie o to twory marketingowe stworzone przez Disnay'a...
Tak naprawde na jej miejscu moglobybyc setki, tysiace innych dziewczyn które choc troche potrafia śpiewac, wypowiedziec kwestie przed kamera i wygladaja jako tako nadajac sie do obrobki... Padlo na nia... i tyle wsumie..
Nie rozumiem tylko jednego dlaczego taka wytwornia jak Disnay toleruje jej wybryki... za duzo zainwestowali? beda ssac puki sie oplaca? oby sie nie stalo tak ze jeszcze bardziej zaszkodzi ich wizerunkowi...
PS. co do jej wygladu to ma paskudne zeby.. od kad pierwszy raz ja zobaczylam mnie irytowaly i razily.. a jak ostatnio zobaczylam jej teledysk na bodajze mtv to sie przerazilam.. skoro na gorze ma licowki dlaczego nie zrobili ich na dole? kazdy zab w inna strone
Najprawdopodobniej wyrobiła 300% normy w dawaniu dupy zboczonym producentom filmowym.
dokładnie.
-Róż i plaski to nie ona?-Nie wcale.
-Ma inteligentne teksty?-Przecież te jej "piosenki" to czysty chłam i profanacja!
-jest śliczna-rzecz gustu.według mnie nie.jeszcze może być jak się nie uśmiecha...
-(teraz wypowiedź innego użytkownika)Ona ma swój styl w muzyce- przecież na świecie są miliony piosenkarek które śpiewają dokładnie tak samo jak ona i wcześniej niż ona wyrobiły sobie ten sztampowy styl !nawet nie będę mówić o następnym milionie który śpiewa stokroć lepiej...
To tyle.Ciekawe co teraz odmóżdżone faneczki Miley mi zrobią...
Moja nauczycielka od polaka stwierdziła nawet, że wygląda strasznie staro i że ona to niby gwiazda?? nawet stwierdziła, że jak takie coś może zarabiać tak dużo??
Nie ukrywam, że mnie jako facetowi Miley się absolutnie nie podoba. Jest typem dziewczyny-świnki :) Jest słodka, ale nie pociąga mnie nic a nic.
ona napędza machine zwana komercializmem.
została "wyprodukowana" przez disneya.
no cóż widać, że rOsHoFFe plastici muszą się czymś zajądz, bo czytanie np. książek to nie na ich poziomie.
ZająĆ.
Nie wiem, czy Twoja wypowiedź odnosiła się do Miley, czy fanów.
Jednakże jeśli do fanów to radziłabym nie uogólniać.
Ja żadnym plastikiem nie jestem, książki czytam bez przerwy, nienawidzę różowego i zbiera mi się na wymioty na samą myśl o nałożeniu sobie gó*na zwanego fluidem na twarz.
A Miley uwielbiam.
Co prawda bardziej za piosenki i głos, bo nie ma jakiegoś wielkiego talentu aktorskiego, ale fajnie czasem się ogląda jej serial - gdy nie mam ochoty o niczym myśleć i chcę po prostu dobrze się bawić.
Denerwują mnie osoby wypowiadające się w stylu 'lubią ją tylko dzieci w wieku 10 lat'. Bo to nie jest prawda ;)
a wiesz dlaczgo tak pisza? ze lubia ja tylko dzieci do 13 lat? bo powinny ja lubiec tylko takie... zakladaja ze ktos starszy powinien juz miec cos w glowie
nie, nie do fanów.
ja bym jeszcze zcierpiała to, że(wg mnie) jest kiepską aktorką i piosenkarką.
ale jeśli jesteś osobą publiczna, grywasz w disneyowskich produkcjach i tym samym stejesz się idolką nastolatków to reprezentuj cos sobą.
bo inni bedą naśladowac swojego idola.
"Ja żadnym plastikiem nie jestem" - nie wiem, co rozumiesz przez słowo "plastik", ale robotyka nie zaszła tak dalego, żeby produkować ludzi z tworzyw sztucznych. Co do twojego "uważania się", to dajki z mojej uczelni też uważają się za porządne dziewczyny.
Wiecie chyba że o gustach się nie dyskutuje.
Niektórzy ją lubią niektórzy nie, a jeszcze inni jej po prostu zazdroszczą. Była zwykłą dziewczyną, poszła na casting i jest 'wielką gwiazdką disney'a"
Czego więcej trzeba?
ale od tego jest forum.
litości. padam jak widze takie wypowiedzi.
owszem zazdroszcze głosu... Beyonce i Ch.Aguilerze, bo one maja je wspaniałe, ale to nie jest taka zazdrość jak ty ja widzisz(ona ma lepszy glos, więc jej nienawidze). Poprostu bym chciała miec taki głos.
a co do wielkiego talentu wielkiej gwiazdki disneya..
ona nie śpiewa, tylko skrzeczy.
(występ na FR mówi sam za siebie)
a aktorka z niej marna.
Tak masz rację
Ale nie wierzę że nie chciałabyś być taka sławna jak ona. Ja marze żeby zagrać u Tima Burtona (nawet najmniejszy epizod)
W show-biznesie nie musisz być dobra, musisz mieć coś takiego, co ona posiada.
I serio ja tu nikomu nie wmawiam ze ona jest super, bo w sumie też jej zbyt nie lubie...
"W show-biznesie nie musisz być dobra, musisz mieć coś takiego"
to prawda.. np. taka brit. najlepszego głosu to ona nie ma tzn. sa lepsze piosenkarki.
sama brioit w całej swojej karierze zdobyła tylko 1 grammy, a taka aguilera 5, beyonce 7, keys 9....
"Ale nie wierzę że nie chciałabyś być taka sławna jak ona."
uwierz mi, ale nie.
nie marzę by byc aktorką(nie lubie aktorstwa), piosenkarką(nie potrafie śpiewać, abo tak mi sie wydaje) lub modelką(wzrost odpowiedni, ale bym nie mogła zejść do rozmiaru 0 i wygladać jak wieszak)
ale chcę zostać architektem i nie obchodzi mnie czy bede sławna czy nie.. ważne bym dobrze zarabiała xD
"...piosenkarką(nie potrafie śpiewać, abo tak mi sie wydaje)..."
muwisz ze miley też nie potrafi śpiewać więc w czym problem
ale ja też w sumie nie chciałabym byś sławna, ja dla 'odmiany' chce być architektem ogrodów lub wnętrz :D
Pozdrawiam
ee nie chce sie wtracac ale czytanie ze zrozumieniem nie boli...
chodzi raczej o to ze nie potrafi spiewac wiec nie chce byc piosenkarka.. a nie ze nie potrafi i chce nia byc...
PS. z zasady nie czepiam sie bledow bo sama je robie szczegolnie szybko piszac ale "mówic" to podstawa...
w czym problem?
gwiazdki Disney'a maja to do siebie, że chca na siłę się sprzedać...
Miley wydeje plytę, gwiazdy HSM wydają płytę, a tak naprawdę śpiewac nie potrafią.
a wydaje im się, że jak zrobiły kariere na graniu w durnym serialu/filmie to sa niewiadomo jakimi gwiazdami.
na status gwiazdy trzeba pracowac długimi latami(no chyba, że bedzie sie 2-ga Britney Spears).
o nagrodzie grammy moga zapomnieć.
"Nie ulega wątpliwości, że Miley jest teraz nr jeden showbiznesu jeśli chodzi o popularność"
-Że niby co? Ja o niej słyszałem dwa razy w życiu!
ona jest raczej numerem jeden serwisow plotkarskich i tego typu rzeczy.. bo gdyby byla numer jeden showbiznesu to tak naprawde dostawalaby propozycje za propozycja (filmowe) a jak widac ich nie dostaje bo jej caly dorobek to durny serialik i film na jego podstawie (no i 10 sekund u Burtona).. jej piosenki puszczane bylyby w kazdym radiu w kazdej stacji muzycznej non stop a ja w sumie tylko raz przez przypadek widzialam jej teledysk...
a wiem o niej tylko i jedynie z jej ekscesow a nie "tworczosci"
nie pamietam dobrze bo srednio mnie to interesuje ale bodajze np ta afera z rozbierantymi fotkami itd... warto zauwazyc ze ma dopero 15 lat wiec co bedzie rbic w wieku 19 strach pomyslec
Hej, jej rówieśniczki uważają że to cool. Bo co miałaby niby robić? Uczyć się?
Jeśli chodzi o jej jechaniu na fali klonów HSM, zgadzam się. Na jej miejscu mógłby być ktokolwiek.
Muzycznie infantylna (ale jest młodziutka, więc jest nadzieja).
Aktorsko mało przekonująca.
fakt... juz widze mloda madra gwiadke ktora wolny czas poswieca nauce a nie na fotografowaniu sie nago:D
Fenomen to doskonałe słowo. Miley jest fenomentem tylko cholernie niegatywnym, bo ani w niej talentu aktorskiego, ani wokalnego. Jest prawie jak nasza Jola Rutowicz- glupiutka, pragnie zaistniec na kazdy mozliwy sposob...
Miley Cyrus nie jest aktorką. "Zagrała" w jednym serialu, użyczyła głosu w bajce i koniec. Jej "gra" w Hannie Montanie polega jedynie na uśmiechaniu się i robieniu kilku głupich min. Sam serial jest nazwałabym szczerze po prostu banałem, choć jest w nim parę wesołych momentów. Miley Cyrus ma przeciętny głos. Tzn jej siła głosu jest słaba. Ogólnie barwę ma ciekawą, ale zbyt słabą, żeby śpiewać przy tak gitarowych brzmieniach. Dla mnie to po prostu kolejny nieudany produkt Disneya, którego na siłę chcą promować. Bo niestety "gwiazdki" pokroju HSM i Jonas Brothers są teraz promowane w Stanach, a szkoda, bo jest wielu ludzi NA PRAWDĘ oryginalnych.
Bo co za sztuka ładnie wyglądać?
Właśnie żadna sztuka, bo każdy, nawet super brzydka osoba może stać się piękna w jakimś czasie pod warunkiem, że zostanie dobrze wystylizowanana. A tak właśnie jest w przypadku Miley Cyrus, czyli to wybielanie zębów itp. oraz jesja dla "Vanity Fair", która miała niby pokazywać jej piękno. Ale gdzieś to piękno się zapodziało. Mając 16 lat nikt nie jest SUPER piękny, bo każdy się zmienia.
tak a porpo zebow... to to rraczej nie jest tylko i jedynie wybielanie... bo gdy patrzy sie na zeby sprzed.. no to wybacz dodatalabym jeszcze locowki i laserowe "kombinowanie" z dziaslami...choc nawiasem mowiac nadal ma paskuda szczeke
Cóż aktorka z niej rzeczywiście marna. Co do urody to wg mnie super pięknością nie jest ale też nie jest taka brzydka. Ale jedno trzeba jej przyznać, że ma dobry głos. Ma ciekawą barwe i raczej dość dużą skale. Ale niestety nie umie tego wykorzystać w swoich piosenkach...
Hej! Ten temat jest po to, żeby mówić o Miley Cyrus, nie żeby mówić jej fanom, że są głupi! Ja osobiście uwielbiam Miley i cokolwiek o niej powiecie nie przestanę jej lubić (jak zapewne cała reszta jej fanów). I jeszcze raz mówię, żebyście nie mówili, że wszyscy jej fani są głupi!!!!
PS. Wiem, że każdy może mieć inne zdanie, ale jeśli jej nie lubicie to chociaż jej i jej fanów nie poniżajcie!
Oj nie przesadzaj z tym obrazaniem jej fanow.
A skoro juz jestes jej fanka to moze ty wytlumaczysz (jako fan) na czym polega jej fenomen? Co jest w niej wyjatkowego? Bo ja osobiscie nic nie widze w niejw yjatkowego
Jest naprawdę niezła jeśli chodzi o grę aktorską w serialu "Hannah Montana". Jej piosenki są również świetne. W mojej klasie co druga osoba ją lubi. Co prawda nigdy nie użyje się odpowiednich argumentów żeby cały świat ją lubił - lub nienawidził, ale to nie znaczy, że trzeba się odnsić
do jej fanów (lub na odwrót) z taką... dosyć dużą nutą wrogości, którą wyczułam u ciebie "BrudneSkarpetki"
Ja w sobie nie mam ani troche wrogosci do jej fanow... czasem tylko mozna poczytac smieszne wypowiedzi. I denerwuje mnie u nich brak argumentow.
Co do gry aktorskiej to musze sie nie zgodzic. No wybacz ale o ile mozna mowic ze ladnie spiewa (mi slon na ucho nadepnal wiec nie wiem czy tak jest) to o graniu absolutnie nie. Co jest dobrego w jej grze? Strojenie durnych min do kamery to nie gra aktorska. Bo na tym wlasnie polega jej "gra" w Hannah Montana stanie wypowie kwestie(ona ma wade wypowy czy mi sie zdaje?) zrobi jakies dziwne sztuczne miny potem zawiecha (czyt czeka na poklask, stojac jak w ryta) i znowu wypowiada kwestie. Zreszta to ze zbytniego talentu nie ma swiadczy o tym tez jej filmografia. Juz wieksza maja gwiazdki z HSM. Wiec musi az tak byc tragiczna ze wlasna wytwornia nie wpycha jej na sile do innych produkcji.
I nie mowie tak bo jej nie lubie, jest mnustwo aktorow za ktorymi nie przepadam a doceniam ich prace i talent.