PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=119226}

Batman

Batman: The Animated Series
8,1 12 315
ocen
8,1 10 1 12315
9,1 8
ocen krytyków
Batman
powrót do forum serialu Batman

Nie wiem czy to dlatego, że to pierwszy Batman jakiego oglądałem na TVP2 ok. 15:30, ale dla mnie po prostu nie ma innego! Czy to Keaton, Kilmer czy Bale, oni tylko nieudolnie udają Batamana z tej serii. Tak samo jak wszyscy przeciwnicy z filmów są tylko marnymi kopiami tych serialowych. Tylko Ledger nieźle zagrał Jokera.

No i trzeba obejrzeć tę serię chociażby dla Harveya Denta / dwie twarze. Nie do odtworzenia w kinie!

zaldbag

Nie wiem czy wiesz ale to batman z Katonem zainspirował twórców tego serialu i był on na nim wzorowany więc mówienie że Keaton nieudolnie naśladuje to nadużycie

ocenił(a) serial na 9
ghf

No, no! Ja rozumiem. Powiedziałem, że dla mnie... Bo ja w takiej kolejności oglądałem i taki obraz Batmana mi się utrwalił. I jak się ogląda z tej perspektywy, to Keaton to porażka z tą swoją dziwaczną wywinięta maską. Ale ja rozumiem, że aktorzy nie są w stanie stworzyć takich postaci jak rysownik.

ghf

zelbang ma racje, nie ważne co było pierwsze, który film, chodziło o pewna idee batmana która która jest i była , i którą inne filmy naśladuja nieudolnie. No oczywiście poza burtonem bo to klasa. Tylko ze twórcy tego batmana zrobili to jescze lepiej. W ten sposób inne filmy naśladuja batmana z tej serii, bo gonia ideał jaki ten osiągnął. Moze dlatego że w kreskówce artysta może bardziej precyzyjnie oddać myśl, niz w filmie (np nie da się czasem znaleźć aktora, coś nie podoba sie producentowi, facet od efektów inaczej zrozumiał itd). To jest najlepszy Batman, o czym może świadczyć fakt że to on zainspirował do powstania komiksu w tej grafice, więcej , moim zdaniem ten najpopularniejszy Batman Nolana- twardziel detektyw bardziej przypomina batmana z tej kreskówki niz burtonowskiego. Co do kreskówek- inne kontynuacje to już klapa, zabrakło tego magicznego pierwiastka. Swoją droga też uważam że serie z batmanem miały strasznego pecha co do odtwórców głownej roli, w przeciwieństwie do serii z Supermanem np. Gdyby nie Keaton to może bym powiedział że ta kreskówka to popłuczyny po Burtonie a tak niestety..

m_butkowski

Ja też się po części zgadzam ale dla mnie Keaton był dobry była w nim ta tajemniczość , kreskówka też świetna jedna z moich ulubionych chodziło mi tylko o to że nie uważam żeby Keaton był kiepski , wole go od Christina który średni mi się podobał

ocenił(a) serial na 10
zaldbag

Ależ ten serial odbijał się od filmu Burtona, od roli Keatona, od muzyki Elfmana :-)

ocenił(a) serial na 7
zaldbag

to jest racja. Ten batman jest najbliższy komiksowemu pierwowzorowi Co nie znaczy że jest to najlepsza adaptacja to kwestia subiektywna. Dla mnie jednak "Nolany" wygrywają ale po prostu jako filmy akcji z batmanem gdyż daleko im właśnie do tak genialnego odwzorowania sprawy jaka ma miejsce w przypadku tego animowanego dzieła ;)

zaldbag

Nie tylko Ty masz takie wrażenie ;-) Wiem, że post jest stary ale postaram się odpowiedzieć na pytanie dlaczego Batman w tym serialu jest lepszy od innych ekranizacji:
Po pierwsze: wizja głównego bohatera. Otóż Batman ukazany w TAS jest detektywem i to detektywem -psychologiem, który nie tylko walczy z przestępcami ale też stara się ich zrozumieć a miejscami nawet im współczuje. Tego elementu niestety w każdej filmowej ekranizacji z niewiadomych mi przyczyn po prostu zabrakło. Najbliższa temu wyobrażeniu była wizja Nolana z pierwszej części jego trylogii, kolejne jednak trochę to zaprzepaściły. Twórcy chyba nie pamiętają co oznacza skrót wydawnictwa w jakim pojawiały się historie o Mrocznym rycerzu - DC: Detective Comics :-) Gacek jest świetnie wytrenowany - ok, jest genialnym strategiem - zgadza się, ma super gadżety - jasne ale przede wszystkim jest detektywem!

Po drugie - wizja przeciwników Gacka, przestępców. Oczywiście są wśród nich zwykli gangsterzy ale poza nimi - perełki: ludzie po przejściach, z traumami, których przeżycia skierowały na złą drogę. Przestępcy w TAS to nie zwykłe złole, które sieją strach i zniszczenie - bo tak! (jak jest niestety we wielu filmach o batmanie). To ludzie mający swoją złożoną i trudną często dziwaczną historię za którą często częściowo odpowiada społeczność miasta.

Po trzecie - klimat. A w nim głównie muzyka - rozpoznawalny, mroczny wręcz wagnerowski motyw przewodni odtwarzany przez orkiestrę symfoniczną wraz z pozostałymi tematami i gotyckim ujęciem miasta rodzą na prawdę ciężki klimat. Widać i słychać, iż Gotham to miasto inne niż wszystkie, wymagające specyficznego podejścia, które stosuje Nasz główny bohater.

Tych powyższych elementów niestety brakuje w kolejnych ekranizacjach przygód o batmanie mimo, iż każdy z twórców stara się go pokazać w coraz to bardziej "oryginalnej" wizji. Niestety mnie one nie przekonują i nadal pierwsze miejsce na podium konkursu "Najlepszy Batman ever" należy do tej kreskówki, w której wszystkie powyższe trzy kwestie zagrały koncertowo.

process

To również mój ulubiony Batman

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones