Co prawda nie pojawił się jeszcze ostatni odcinek 7 sezonu, ale już teraz chciałbym pogratulować twórcom najlepszego jak dotychczas sezonu. Pomimo tego iż zawiodłem się, że za śmierć McClendona nie odpowiada jednak Keane oraz , że Dante jednak był agentem rosyjskim . Na prawde sądziłem , że tym razem Carrie się myli, ale jak zwykle to samo. Mogliby chociaż raz zrobić coś co nie jest oczywiste. xD Ale mimo to uważam ten sezon za najbardziej intrygujący i ciekawy.
Intrygujacy i ciekawy to był chociażby pierwszy,co siedzi w głowie Brodyego,kim jest i jego walka na którą strone przejść i wiele innych aspektów,kolejne sezony to też dobre tempo,napięcie ach to były sezony zaś te dwa ostatnie to rozmienianie się na drobne i babsztyl prezydent na którego nie szło patrzeć...
No właśnie nieoczywiste było to, że to nie Keane zleciła zabójstwo generała, jak również i to, że ustąpiła. I że nie sama zleciła na siebie zamach. To jest bardzo ciekawe, jak początkowo miała być zbawczynią nacji, potem stała się wilkiem w owczej skórze (czyli diabłem wcielonym), a potem okazało się, że to też nie jest prawda. Myślę, że twórcy pokazali nam, jak bardzo nasz odbiór konkretnych ludzi i postaci zależy od tego, jak media nam ich serwują, oraz, jak łatwo jest nami manipulować. Jak wiele zależy od kontekstu i jak wiele rzeczy nie wiemy, bo jesteśmy jedynie mięsem głosującym.