Irytująca Sammi. Nie moge na nią patrzeć. I jeszcze ta biedna Sheila. Odcinek nic nadzwyczajnego w sumie.
Sammi w moim odczuciu to taka druga Karen. Obie to do bólu wkurzające blondynki, dupodajki i grające na nerwach Sheili bachory. Ale wróćmy do pozytywów - Fiona dostała dwa razy w mordę w jednym odcinku, co było piękne i warte zauważenia :D
Karen miała momenty dopóki Mandy jej nie próbowała zabić, po tym już nie miała już co grać. No to fakt, ciekawe jak się rozwinie zażyłość z szefem bo nie wierze, że to naprawdę koniec. No i kiedy Jimmy bedzie :)
Tez czekam na Jimmiego i chcę więcej akcji z Mandy i Lipem, poza tym nie podoba mi sie sytuacja Iana i o co wgl chodzi Vi???
Dym o ten włosy całkowicie z dupy. Mam nadzieje, że mają pomysły na dalsze odcinki albo po prostu Franka musi być więcej
Wydaje mi się, że V ma depresję poporodową i nie za bardzo sobie umie z nią poradzić, ale mam nadzieję, że jej przejdzie bo nie chciałabym, żeby skończyło się to rozpadem jej związku z Kevem
Mówisz o momencie jak uciekały z Debbie z tego klubu i stanęły żeby odetchnąć?
Też myślałam, że jest załamana, może dlatego, że wydaje jej się, że zawiodła jako siostra, albo że nie była dość dobrym przykładem. Naszła mnie taka myśl, bo to jej załamanie było w momencie, gdzie spojrzała na Debbie, a ona stała pod ścianą w dziwny sposób, zmieniona, wymalowana nastolatka etc. nie wiem w sumie co o tym myśleć, może to tylko moje odczucia takie
Tak o ten moment mi chodzilo i nie skumalam o co Fionie chodzi, czy to z powodu Debbie jest zalamana czy z jakiegos innego
Mi się wydaje, że przypomniały się jej słowa Seana, o tym,że jest chaosem, no i naszła ją refleksja. A po wydarzeniach z tamtego sezonu, na pewno chce coś w sobie zmienić.
Ale pełno różnych spekulacji, co do tej sceny.
Postawcie się na jej sytuacji.. Vi nie wkurzyła się tylko o włosy, jak jej nie było jej mąż siedział sobie z inną kobietą (z prostytutką do tego) i pozwalał jej karmić Vi i swoje dzieci piersią. Vi prawdopodobnie ma depresje poporodową, ale no Kev nie zachował się ok.