Tak naprawdę nie znalazłem żadnego słabego punktu. Obsada i aktorstwo świetne. Kostiumy, scenografia dopracowana perfekcyjnie i zgodna historycznie. Zdjęcia, oświetlenie jak z obrazów dawnych mistrzów malarstwa. Historia pokazana tak jak dzieje się na co dzień przed naszymi oczami, niezauważalnie następują wielkie historyczne zmiany. Bardzo dobrze dobrani aktorzy, praktycznie nie ma słabej postaci. Teraz bedzie spoiler, uwaga ;)
Scena ścięcia Anny Boleyn bardzo sugestywna, świetnie pokazana i zagrana. Autentycznie przeżywałem to razem z ofiarą.
Mark Rylance rewelacyjny, wspaniała kreacja!
Zgadzam się z Tobą, to najlepszy serial historyczny od wielu lat.