.... scenariusz według powieści Len'a Deightona już 50 lat temu był naiwny i niedorzeczny , może w tamtych czasach to był niezły show ale dzisiaj to,, dinozaur,, zasługujący na zakopanie niż na odkopanie ,który totalnie
nie wytrzymał próby czasu . Jedyne co zasługuje na uwagę to ciekawa praca kamery operatora Otto Hellera w stylu "peeping Tom" oraz oczywiście Sue Lloyd jako agentka Jean Courtney.